JulkAd napisał(a)

E tam klops...przeca Ty lubisz w ogrodzie siedzieć, odstresujesz się przesadzając

Pewno że tak

I znowu coś nowego...butelka przy korzeniach, Krzyś by powiedział, że to marnotrawstwo Też mam jednego takiego opornego powojnika, biały, pełny, wczesny, śliczny miał być...tylko, że u mnie nawet Alinkowe mikstury słabo na niego działają. Ale ponieważ Julcia pisała już kiedyś, że jej taki oporny się zebrał po latach, to jeszcze jeden sezon na opamiętanie mu zostawiam. Zapowiedziałam mu, potem wymiana na jakiegoś późnego, z takimi kłopotu nie mam

Makaron wyszedł przepyszny, dziękuję za przepis, Gosia czekam na Was ... w niedzielę...odliczam

Agania napisał(a)

Makaron wyszedł przepyszny, dziękuję za przepis, Gosia czekam na Was ... w niedzielę...odliczam

Cieszę się ze smakowało I takie proste nie?Ja też odliczam
Zajrzyj na PW.

JulkAd napisał(a)

Hi, hi....Kasi ogród też na mnie tak podziałał, cały front mam za sobą

Jeżiszzzz .. To u ffszystkich nas teraz akcja " odchwaszczanie ".. U mnie też .. Ściskam Gosiu .. I buzi,od na tą kolejna setę ,choć juz dawno za Tobą ,a ja jak zwykle opóżniona

Akcja przerywana deszczem A drugi raz nie oszczędzaj Ema lej a ja potrzymam

lubię ogród po deszczu

A Tobie by się nie przydała gdzieś koło oczka moja turzyca palmowa??? Będę ją dzielić wiosną.