No to mam kolejne 17 metrów rabat oplewione.
Zimno się zrobiło, ale wczoraj 4 godziny udało mi się popracować.
W sumie 8 dni pracy.
W doniczkach tylko skromne narcyzy z własnej uprawy, ale w dobie niechodzenia po sklepach cieszą oko.

Ale piękne kwiatuchy U mnie prymulki każda w innym kolorze, a u Ciebie tak ładnie, jednolicie - od razu elegancko i stylowo

Hej pozdrawiam serdecznie

Każdy akcent wiosny cieszy a tym bardziej wiosenna praca
Znowu pokazałaś udaną kompozycję krokusów z wrzoścami

hej Gosia
fajnie że sie obudziłaś
śliczna wiosna prymulki cudne!

Dziękuję.
Ale można to również nazwać monotonią
To była kiedyś jedna wiosenna prymulka ze sklepu.

Jak widzę u Ciebie te same kolorki krokusów i prymulek, to mi się bardzo podoba. Ta "monotonia" dodaje szyku. A u mnie misz masz kolorystyczny!