Witaj Arek,
ja mam coś takiego, ale do wody tzw. szarej czyli z umywalek, prysznica i wanny. Mój system składa się zbiornika zbierającego-osadnika i z podłączonych do niego rur drenażowych owiniętych agrowłókniną puszczonych z niewielkim spadkiem pod trawnikiem. Głębokość położenia rur względem trawnika to 40-10 cm, a na końcu rura jest otwarta i wylewa się do niewielkiego zbiornika wodnego. System użytkuje już 5 lat. Początkowo cała wodą lecąca rurami wchłaniała się nie dolatując do końcowego zbiornika, ale z czasem rury uległy zamuleniu, mimo używania specjalnych preparatów i teraz większa część wody spływa do zbiornika. Musisz rozważyć dwie rzeczy;
1. taki system nadaje się do podlewania wszystkiego co się korzeni w strefie położenia rur, bo aby podlać np.trawnik musiałbyś rozkładać po samej powierzchni wówczas podczas mrozów nie mógłbyś używać tego systemu.
2. zapach. U mnie woda, która wpływa w ten system jest względnie czysta, a i tak wydziela pewien zapach. A jaki zapach będzie wydzielać woda z twojej oczyszczalni. To może być uciążliwe dla użytkowników ogrodu.
____________________
zielono mi