Agnieszko szkoda gadać przyszła sesja studencka ,dzieci mnie od świąt nie opuszczają i ostał mi się ino tablet . brrrrrrrr ladaco , ręka mi cierpnie, kark sztywnieje i mam mroczkki na oczach .
Nie dla mnie te tablety .fotki czekają na lepsze dni........buziak
Alinko, pozdrawiam Cię w Nowym Roku.
Oglądałam ostatnio zdjęcia i wspominałam spotkanie w twoim ogrodzie. Pamiętam w jak pięknej okolicy mieszkasz. Muszę tam kiedyś wrócić. Pozdrawiam Cię i przekaż pozdrowienia noworoczne Pani Sąsiadce która nas przenocowała.
No to mnie tymi fotkami z nóg zwaliłaś,
u mnie wiosna w pełni--jaki szron!
u Ani czytałam że na nartach już szalejesz--jak to można bez śniegu nazwać szaleństwem
wczoraj na basenie poszalałam z dziećmi
z tabletem nie miałam do czynienia, więc tylko czytam Wasze doświadczenia,
odłączenie od sieci dla mnie bywa trudne - Ty chyba jesteś mniej uzależniona ode mnie
Agnieszko bardzo dziękuję za życzenia . ja również życzę dobrego roku dla całej rodzinki .
jeśli kiedyś zapragniesz wrócić w nasze strony to koniecznie zapraszam do siebie ,wprawdzie nie na nocleg , bo z tym u mnie krucho , ale reszta...czym chata bogata .
Wiesz czasem człowiek nie docenia miejsca gdzie się rodzi i mieszka .ja jednak za każdym razem jak się ruszam w świat to dochodzę do wniosku że kocham moje strony.jest tu czysto , piękne krajobrazy , nie mówiąc już o wygodnym miejscu do życia .wszędzie rzut beretem ...środek świata .
Życzenia Danusi przekażę .często was wspomina i nie może wyjść z podziwu że takich wspaniałych ludzi poznałam w internecie .
Ulka ja bardzo uważam żeby ogrodowisko nie zawładnęło mną do reszty , bo przyjaciółki już zwróciły uwagę że częściej spędzam czas z wami niż z nimi .....ale wczoraj poratowałam w tym względzie reputacje ,wybrałyśmy się na babski wieczór na krakowski Kazimierz .....było baaardzo tucząco do późnych godzin wieczornych