Jak może zauważyłaś jest posadzony przy drodze na zewnątrz ogrodu i trochę wystaje, dlatego go przycinam. Wiosną jego gałązki wkładam do wielkanocnego bukietu razem z brzozowymi witkami i baziami

Też lubię takie zestawienie.W tym roku już takiej szansy nie będzie,bazie już są żółte, a i derenie zaczynają wypuszczać listki.
Pozostanie brzózka i żonkile albo tulipany.

I też będzie ładnie, na pewno będą kwitły i żonkile i tulipany, a u mnie może jeszcze sasanki

Haniu, jak będziesz się "widziała" z tym dereniem i zrobisz mu fotkę to ciachnij gałązeczkę dla Antonia, co?i bo u mnie na zadu...u nie ma a tak cosik może z tego wyjdzie

A gdzie to Twoje: zadu...e?

cyknij na mapkę...a ja za miastem, pod laskiem z żurawiami

Bogusiu,jak bym wiedziała ,kiedy ktoś może do mnie zajechać to przygotowałabym ci piwonie,i hortensje i te derenie o ile chcesz nawet z korzeniami,bo u mnie tego na metry. Bo wysyłać to za dużo kasy,Ale musiałabym wiedzieć,ze trzy dni naprzód,Wiesz,że ja już takiego napędu ADHD nie mam.

Haniu, zapytam M kiedy będzie w Koszalinie i dam Ci znać jutro,oki?podaj mi na priv tylko swoj adresik

A wiesz, że moja Hanka też "gra na forum"(mówi tak jak widzi mnie z komputerem i stroną Ogrodowiska) i juz wie jak podejrzeć kto jest kto tutaj i mówi"to Pani Hania od której mam wierszyki"?skubana, wszytsko wie

już dziś sama nawet posta WKLEIŁA.