Aniu fajna wycieczka . ciekawe założenia . nie podoba mi się tylko że linii kroplujących nie ukryli lepiej . trawy widze weszły z rozmachem we wszystkie założenia , nie tylko w prywatnych ogrodach , ale i miejskich . dobrze że nadganiamy inne kraje , gdzie parki są do pozazdroszczenia

Aniu, odwiedziłaś pałac bursztynowy, napisz jak ci się podobało? Miałaś rację pogoda była dobra, byłam na grzybach i nawet trochę nazbierałam. W niedziele przyjechała do mnie Małgosia, poszliśmy na grzyby. Zawodowi z nich grzybiarze. Ale ogólnie nie ma dużo grzybów. Ale połaziłam po lesie, do którego mam blisko. Jutro umieszczę zdjęcia w moim wątku. Bardzo mi się podobają trawy w bursztynowym, te na zdjęciu za marcinkami. Marcinki naprawdę były imponujące. U mnie w ogrodzie cynie zmarzły, zostały tylko trawy na stanowisku i przekwitające marcinki. Pozdrawiam