A moje truskawki jeszcze trochę. Porzeczek będzie sporo! Po deszczach wszystko ruszyło z kopyta jak nie wiem! Dziś moglibyśmy dużo zrobić, ale niestety - co chwilę pada, teraz grzmi... Może jutro będzie ładnie. Kratka na blaszaku-gospodarczym czeka na pomalowanie, wtedy dopiero mogę posadzić przy niej pnącza. Wnęka na pergolę jest prawie gotowa (pergola z ławką), M. będzie ją lada dzień tworzył, jak będzie gotowa, giardinki powędrują tam z donic. Trzeba jechać po obornik, bo połowę rabaty mam wyściółkowaną, głupio to wygląda

, a na drugiej rabacie zabrakło mi kory