Dziś w nocy coś mi drzewko zalatwilo.. Taka ładna jablonka ozdobna Rośnie przy ulicy..Czyżby jakiś zając się odważył?? Pod drzewem widać jak pokopane.. Przeżyje?

To mógł być zając. Sarny raczej wyżej korę pożerają.
Ja używam takich osłonek samozaciskających się.
Nawet jak to drzewko przeżyje to może chorować. Poczekaj, zobaczysz... Wyrzucić zawsze zdążysz.

Do pikowania stipy to masz świętą cierpliwość Ja dawałam po kilka sadzonek do doniczki.

kosolka napisał(a)

Może ktoś rozpozna co to mogło mi się rozsiac? Sporo mam tego.

Czy to czasami nie jest to serduszka okazała?

Reniu, nie myślałam o osłonkach wcześniej bo nie było takiej potrzeby. Tylko kilka razy wcześniej coś tam brzózki skubalo, ale to mnie aż tak nie dotknęło, np bo ich jest duuuzo..

Stipę yez sadziłam po kilka! Takie słabeusze były..

Serduszka? To byłaby niespodzianka na miarę aksamitek

Hosty się wychylają z ziemi


A hortki ogrodowe wyglądają tak.. Smutno mi z ich powodu..


Mam bratki samosiejki


Nigra

Szkód dokonanych przez niezidentyfikowanego osobnika ciąg dalszy..
Obgryziona wierzba mandzurska i duża nora pod domem.. Pies coś czuł albo słyszał, bo rano wciąż chodził w domu pod ścianą za którą jest nora.