Dzien dobry niedzielnie! Wiosna nas nie rozpieszcza.. Znowu zimnica..
Wczoraj bylo u nas pierwsze koszenie- konieczne przed wertykulkacją. Trawnik wyglada teraz po wertykulacji srednio. Ale to oczywiste. Planuje podsypac na niego troche ziemi, zeby wyrownac nierownosci i dosiac trawe w puste miejsca. Tylko mamy dylemat- skoro dosiewka to trzeba by zrezygnowac z nawozenia? Dobrze mowie? Czy mozna nawiezc i za kilka dni zrobic dosiewke? Poprosze o rade.
Musialam wykopac wszystkie roze z mojej pergoli przy tarasie. Chorowaly w u ieglym roku, stopniowo musialam usuwac usychajace pędy, a po zimie niestety padły calkiem. Czesciowo posadzilam juz Alibabę, czekam jeszcze na kolejna dostawe po usunieciu reszty róz. Przy nich rosla ice dance. Wyglada teraz tak

I tu kolejna prosba o podpowiedz - co z nia zrobic? Czy jeszcze cos z niej bedzie??

Innym wiosennym roslinom chlod nie przeszkadza.

Śliczne sasanki!

Ja bym carexy wykopała i oczyściła z tych obumarłych liści i korzeni.
To co zielone skrócić i posadzić na nowo.

Kupilam 50 albo 100 cebulek fioletowych tulipanów i chyba zadnego nie ma.. Szkoda..
Na szczescie sa inne..

Gladiator niczym paw

Moja magnolia padla. Od kolegow dostalam Alexandrine a sama kupilam moja wymarzona Susan Mam nadzieje ze im sie uda..

Juzia napisał(a)

Śliczne sasanki!

Ja bym carexy wykopała i oczyściła z tych obumarłych liści i korzeni.
To co zielone skrócić i posadzić na nowo.

Dzieki, tak zrobie. Wrazie czego mam sadzonki z innego miejsca. W tym drugim rosna ladnie..

Szkoda magnolii. Za to Alexandrina ładnie kwitnie
Ale u Ciebie kwiecia...
Mi tak carexy "poschły" jak mi nornice podkopały. Wytargałam uschnięte ile się dało przy przesadzaniu i przycięłam. Czekam aż odbiją.