gemciu, współczuję, 17 lat to kawał czasu tez jestem współlokatorką jamnika szorstkowłosego, musiał mu być u Was b. dobrze skoro dożył tak sędziwego wieku
Oj żebyś wiedziała jak ryczałem gdy go odnosiłem na miejsce spoczynku.
Aż mi się teraz łzy ciekną.
To był mój najlepszy kumpel. Jego kolega (owczarek niemiecki) 14 lat żył.
Dobrze miał od małego biegał jak wariat język po ziemi włóczył od ganiania po działce. Kiedyś liczyliśmy, że spokojnie ok. 10km dziennie przebiegał. Gdy odchodził już sam nie chodził i musiałem go trzymał by mógł przejść kilkadziesiąt metrów.
Gemciu a gdzie zniknęły zdjęcia ? widziałam Gustawa ale nie zdążyłam napisać że miał mądry pyszczek, podrzuć coś proszę
ja się zastanawiam czy zachwaszczone tereny wypalać pod czarną folią czy robić to przed przekopaniem czy po, pamiętam,że kiedyś coś o tym wspominałeś, czy możesz zajrzeć na mój wątek i coś doradzić ?