Jeszcze tylko dosadzimy miskantow, zrobimy miejsce na ognisko, skombinujemy jakieś ławy i gotowe. Pozostaje czekać na efekt.
A z kręgiem było trochę zachodu, najpierw meczylismy się z wężem, zupełnie nie wiem po co

A potem sznurkiem wytyczylismy, tak jak cyrklem.