Zachwycające masz te ogrodówki
Krokosmia mówisz zimuje? a ja jej nie kupowałam bo myślałam że wymarznie. Ewa u mnie mieczyki ostatnie kilka zim zimują w gruncie, nie wykopuję ich
Mogę jutro podrzucić roślinki, będziesz?

Ja tez mam krokosmię w gruncie , cały czas. I faktycznie powoli przyrasta. Sąsiadka ma taką ładną, dużą kępę, za jej radą, na zimę robię mojej mały kopczyk.

Też mam jedną i też zimowała. U mnie się dość szybko rozrosła nawet tak rozłogami dość daleko wyłazi, może lubi mokro? Nawet się przez chwilę zastanawiałam czy jej nie wywalić, czy nie będzie ekspansywna.

Ewciu, mam nadzieję, że ulewa nie wyrządziła u Ciebie żadnych szkód.

Ulewa była straszna Z gradem. Zmyła mi trochę kory z rabat, więc jest co sprzątać i połamały się hortensje na pniu, które mam w donicach. Jednej złamało aż 7 kwiatów. Będzie taka bidulka. Te które rosną w gruncie, dały sobie radę. Ogrodówki troche pokładło, bo mokre kwiatostany są bardzo ciężkie.
Jedyny plus tej ulewy to, ze umył nam się pięknie dach na tarasie Chociaż jeden plus

Szkoda hortensji.
Ja właściwie nie oszacowałam jeszcze szkód ale chyba nic wielkiego się nie stalo.
Gradu nie bylo, tylko straszliwa ulewa.