Ciekawą (i piekną) alternatywą dla bukszpanu na miejsca suche, słoneczne i przepuszczalne (z dodatkiem piasku) jest santolina. U mnie rośnie od kilku lat nie przykrywana w zasadzie w ogóle, poza kilkoma gałązkami jedliny w nóżkach (okolice Krakowa, bardzo ostre zimy, wietrzny teren). Cięta wygląda rewelacyjnie

Jest to jednak propozycja od wiosny do jesieni, zimą i wczesną wiosną jest niezbyt atrakcyjna.