A co do szkodników to turkucia podjadka ostatnio znalazłam, wiec moze to on jest sprawca. Karczowników nie widziałam ani nie słyszałam o takich w necie musze objadac szkodnika a nornic chyba u mnie nie ma

Matyldowo napisał(a)

Renia jeszcze sie łudzę ze moze odbije i jej nie wykopałam , sprysklalam ja jak mi na forum Mazan poradził i jest łysa juz całkowicie ale poczekam jeszcze z tydzień i jak nie to będę kopać. Zima łagodna niby była ale strat trochę mam i jeszcze czekam bo nie wszystko wypuściło liście buki jeszcze śpią katalpy też miskanty ....

Katalpy, buki i miskanty mogą jeszcze spać. U wielu osób jeszcze się nie opuściły.
Z chojną dziwna sprawa... Wyrzucić zawsze zdążysz...

Jakoś przez te chłodne dni i noce wszystko powoli się budzi. Klon cynamonowy też śpi, brzozom dopiero zaczęły nabrzmiewać pąki, wczorajsze nocne przymrozki ścięły liście klonom. Co do tsugi to też myślę, że szkodnik jakiś bo w tym samym "rzędzie dwa miejsca dalej" mam drugą taką samą i nic jej nie jest. Wykopię to pokażę.
Walczę też z trawnikiem bo z jakiś powodów nierówno mi rośnie albo wogóle nie rośnie. Na wiosnę zrobiłam wertykulacje, aeracje i wyczesywanie, odżywkę i podlewanie i mój trawnik coś zbuntował się. Sporo miejsc było z dziurami wiec kupiłam parę rolek trawy i zrobiłam sztukówę, resztę gdzie przebijał zrobiłam dosiewkę i czekam. Radziłam się na forum w dziale trawnik powiedzieli, że może pędraki ale nie znalazłam odcinając darń, albo ze nawóz jesienny ale przecież zawsze starannie podlewam.
Więc mój trawnik jest obecnie połatany,dosiany i posypany ziemia i co ranek proszę go,żeby rósł. Zastanawiam się tylko teraz jak mam kosić tam gdzie rośnie, a jak tam gdzie są dosiewki i ziemią przykryte place przecież kosiarka wciągnie ziemię i nasiona. Muszę coś wymyślić.
Na poprawę humoru kupiłam sobie wczoraj dwie uroczę jabłonki ozdobne Royal Beaty w formie penduli.

Znalazłam Danusi dekalog ogrodniczy i ....


1. Konsekwencja w kolorystyce ( w zielonym jestem konsekwentna

2. Ograniczona ilość gatunków ( nie umiem przejść obojętnie w każdym sklepie ogrodniczym wołają weż, weż mnie do domu będę pięknie rosła ....)

3. Duże ilości jednakowych roślin w grupach ( no w tym też mam minus, chyba, że liczy się ze wędrują po całym ogrodzie lub to, że sadzę naprzemiennie ???

4. Zgrane duety (jedna roślina podkreśla urodę drugiej) - szukaj takich i spisuj
( moim subiektywnym zdaniem same zgrane duety zbieram )

5. Jak coś zaczniesz - skończ, bo się rozmyślisz i będziesz stała w miejscu ( cały czas nad tym pracuję )

6. Jak coś zmieniasz., nie żałuj, zmieniaj i idź do przodu ( tutaj duży + dla mnie trzymam się tej zasady hi hi )

7. Niezawodne rośliny kupuj ( to przyszło z czasem, choć nie za każdym razem skuteczne)

8. Zrób listę gatunków i tego się trzymaj ( u mnie inaczej ja notuje co kupuje

9. Nie biadol, jak coś padnie - masz miejsce na coś lepszego ( to motto mi się podoba )

10. Pogódź się z tym, że będziesz ciężko pracować, aby osiągnąć efekt. Ogrodnictwo nie jest zawodem dla leniwych, samo się nie zrobi ( tutaj konsekwentnie 3x TAK )

To trochę wiosennie

Mam taki krzak berberysowy ok 1,6 m wysoki o ciemno czerwonych liściach i żółtych kwiatach. Właśnie kwitnie i śmierci okrutnie chlorem. Przyciąga to chmarę owadów bo z daleka juz słychać jak cały krzak bzyczy. W ubiegłym roku przylatywały szerszenie w tym roku mnóstwo trzmieli. Moze ktos wie jak sie nazywa

I takie kwiatki

Matyldowo napisał(a)

To trochę wiosennie

Zaciekawiła mnie ta roślinka, co to? Czy ja dobrze widzę, że ma biało obrzeżone listki? U mnie goździki jeszcze nie kwitną. Za to liliowce maja pączki. Jak ich nornice nie podkopią (a strasznie mi ryją w tm miejscu) to może będą niebawem kwiaty.

Berberys dorodny Nie wiedziałam, że berberysy mogą tak obficie kwitnąć.


I co z Twoją chojną? Żyje?

Hejka Reniu ta trawka to carex treasure island mała 30 cm rozrasta sie tworząc kobierzec ale wolniutko i ma wyraźne białe obrzeże.
U mnie ogród tez jakos wolno sie w tym roku budzi albo ja jakos za szybko wiosnę poczułam i juz oczekuje tego samego od roślin bo buki dopiero przedwczoraj wypuściły liście, katalpa jedna sadzona w biegłym roku ubiegłym, a druga dopiero nabrzmiała. Rozplenice jeszcze śpią a miskanty dopiero trzy te największe mi ruszyły a te miniaturowe co mam w donicach cisza, zebrinusy tez nie ruszyły , pięknotka chyba mi padła bo nie widzę aby cos sie działo. Za to klony o ktore co roku sie martwię zameldowały sie wszystkie co mnie ogromnie cieszy
A choiną sie jeszcze nie zajęłam bo tak mi szkoda .... Jeszcze sie łudzę bo na gałązkach ma takie niby paczki maniunie
a poniewaz nie szpeci taka sucha bo ażurowa jest wiec jeszcze ostatni tydzień poczekam
Berberys "no name " śmierdzi okropnie jakbym domestos wylała, ale ile trzmieli ma radochę i koło niego lata to w dziesiątkach można liczyć
Pogoda za oknem piękna ja juz od rana w bloku startowym gotowa, lecę planować jakies zmiany bo mam pomysł na rabatę przed moim domem co roku cos w niej zmieniam i i nie jestem do końca zadowolona
Renia życzę Ci fajnej i twórczej niedzieli moze "wspólna poranna kawusia "

Kawą się uraczyłam Dziękuję

Ten carex bardzo mi się podoba Masz z nią jakieś problemy? Szybko się rozrasta?

Ja to zawsze planuje, nie tylko w niedziele Jestem już skrzywiona ogrodowo, tylko z domu wyjde, to chodzę i patrzę jak/czy mi wszystko rośnie