Oj to już chyba jednak kopaniem ziemi

Choć ja też dziury.w trWniku robiłam

siakowa napisał(a)

Oj to już chyba jednak kopaniem ziemi

wszystko nad ziemia.rodzimego grunt nie ruszylam

siakowa napisał(a)

Oj to już chyba jednak kopaniem ziemi

kopanie ale nie grzebanie

No to wsumie ja bardziej grzebalam jak chwast nie chcial wyjsc...

leon60 napisał(a)

kopanie ale nie grzebanie

o

Kasia - co do farb to beckersa mam w salonie - i o ile delikatne zabrudzenia schodzą to poważniejsze niestety nie.. Przy małych dzieciach nie przejdzie - a nie była jakoś specjalnie tania... Dużo osób na forum miało wątpliwości co do doboru farby i tikurilla zawsze wygrywała... Ale wybór jest Twój - a raczej męża

A u mnie tikurilla nie dala rady, szczegolnie w okolicy wlacznikow swiatla. Przy lazience starta do tynkow. Odlalam sobie do sloiczka i regularnie maluje naokolo. Przy schodach przydaloby sie malowac 2x w roju :/

siakowa napisał(a)

Raport z dziś wygrabiony trawnik, przewalcowany iglami i czesciowo posypany geolitem zakarpackim zobaczymy czy to cos pooze na nasza skorupe
No i oczywiście chwasty chwasty chwasty....

A co to ten geolit zakarpacki?
Bo ja właśnie też trawnik wygrabiłam i nie wiem czym go teraz potraktować?

Zeolit to takie.cos.co magazynuje.wode inoddaje ja trawnikowi gdy jest sucho...minsie straaaaaaszna skorupa.robi.latem.więc próbuje ratować to tak. To nie żaden nawóz.