Kasia nie masz co lecieć, leżę w łóżku i czytam co tam u innych. Swojego teraz z bliska nie sfociłam, zrobię fotki w najbliższy weekend. Mam jakieś zdjęcie z wczoraj z daleka, ale nie będzie na nim dobrze widać. Wkleję po południu, a teraz wstaję do roboty.
jak nie pasuje jak pasuje
a mnie się tu wszystko podoba i nic bym nie zmieniała
zastanawiałam się czy dajecie rade przejść koło Waszej lawedy nie dość że cała bzyczy to jeszcze zawładnęła prawie połowa Waszego przejścia dla pieszych
tylko że mi dużo melodii równocześnie w duszy gra..