Dziękuje Wam za miłe słowa
Wczoraj myłam schody i mysle "zrobiłabym inne" myje podłogę i myslę
"zrobiłabym jasniejszą bo dąb naturalny za bardzo ciemnieje" i nagle "STOP!"
Nie pozwole żeby jakiś burak spowodował że będę egzystować i czekać zamiast ŻYĆ tu i teraz. I dla uczczenia tej mysli zrobiłam rewolucje w gospodarczym zmieniając je na garderobę i posadziłam rośliny

Pozdrawiam Was

Ciekawe czy będę taka wyprostowana w weekend czyli następne zawody