Czytam Twój wątek w częściach i zaczynam różnie, teraz od końca

Doszłam do problemu z kominkiem, czy znalazłaś problem smrodu? Moja koleżanka z pokoju z pracy miała ten sam problem, jak rozpalała, duszący, chemiczny smród. Rozwalili pół ściany, pozakładali jakieś dodatkowe rury, a problem był maleńki. Otóż Panu, który montował kominek spadł kawałek tej srebrnej taśmy do uszczelniania na wkład, jak rozpalili i wkład się nagrzał, to to tak śmierdziało. Śmieć wyjęty i po problemie