sasiad jak wysypał mi go na trawe stwierdził że rok temu tez tak sobie sypnął na trawe a potem w tym miejscu nie umiał trawy okiełznać nic mu nie popaliło, był taki sam nieprzekompostowany...tylko to wlasnie chodzi o to ze ja sie nie boje popalenia korzeni tylko tego ze nie bedzie rosnąc tak jak pisze waldek..
Trzeba budować napięcie
Lepiej napisz na jaką głębokość i czy wymieszałaś z ziemią tą kupę.
Jeżeli korzenie dałaś bezpośrednio na kupę to możesz spalić.
Posadziłam żywopłot z ligustra 2 lata temu, niecierpliwiłam się, że nie rósł i podlałam.
Nawóz z pokrzyw zrobiłam, porządny – mocny i… spaliłam krzaki
ja mieszałam, potem zajął się kopaniem i sadzeniem eM więc pewnie może byc raczej nie całkiem wymieszane a potem to juz po ciemku to glowe daje że dotykają