Chopina trzeba ciąć jak wielkokwiatową. Radykalnie. Mniej radykalnie róże krzaczaste-parkowe.

Jeśli tu urzędujesz, to tu wpadam na chwilkę.

Rabata super, zmiana niewiarygodna.-(ta z pierwszej strony) Te trawy są urzekające.
Ja jestem laikiem- proszę napisz jeśli możesz nazwy-
pozdrawiam

Pryskamy w lutym miedzianem?

Reniu ta róża to okrywowa the fairy, polecam kwitnie do zimy non stop
ja swoje róże podlewam magiczną siłą do róż i miksturą z pokrzyw,

Rirst Lady bardzo ładna, podobna do Pasminy

Odnośnie cięcia Chopina po pierwszym kwitnieniu, w celu jego ujarzmienia zasięgnęłam porady u fachowca
Pan Grzegorz Stypuła ze szkółki Rozaria tak odpowiedział :
"
kolejne pędy wyrastają z pąków które są najwyżej umieszczone
więc rzeczywiście przycinając po kwitnięciu pędy nisko kolejne pędy
kwitatonośne nie będą nam zawyżać wysokości krzewu,
jeżeli komuś to przeszkadza
jednkże co trzeba mieć na uwadze róże wielkokwiatowe, których odmiana

Chopin jest wybitnym przedstawicielem
przycinamy rokrocznie, wiosną nisko na ok. 5 oczek tj. 10 -15 cm
"

Marzena2007 napisał(a)

Pryskamy w lutym miedzianem?

A na co ten miedzian, że głupio spytam?

Ok już doczytałam. Człowiek całe życie się uczy

leon60
elzbieta_g
as226
mira
paniprzyroda
Pszczelarnia
Mamy odpowiedz samego fachowca ,więc dylemat rozwiązany

Reniu buziak za cenne informacje

Renatko, dziękuję za informację, już sobie zapisuję Zaglądam do Ciebie na bieżąco