Zagajanka -Tak,nie tyle smak,co bajerancki wygląd

Moje fiołki były jakieś wymyte z zapachu w ubiegłym roku,może w tym będą pachniały mocno i woda zapachnie nie tylko melisą
mira - ja będę specjalnie cięła,żeby je oglądać z góry,a nie z drabiny

A Ty marudzisz,ciesz się że w ogóle jest co ciąć

Ja latam codziennie do mojej Pashminy i szukam oznak życia

Sódkę zastosowałam,jak tylko zobaczyłam oznaki plamistości. A że było to bardzo wcześnie i nie byłam przygotowana na opryski,zastosowałam co miałam pod ręką. Na drugą dawkę nawet nie czekałam 2 tygodnie tylko chyba po tygodniu poprawiłam.
Opłaciło się,bo zahamowało rozwój choroby,oberwałam zarażone liście i już do jesieni był spokój.
tulucy - ja jeszcze nic nie rozgarniam i nie cięłam. Czekam na forsycje.Już miałam nauczkę,więc nawet jak mnie paluchy swędzą,to teraz się wstrzymuję.
____________________
Renata`----
RRR - różane rozmaitości
-------
A miało być tak pięknie