Marysiu, ja takie cięcie miałam po świętach

masakra !!! Pędy róż pnących (20szt.) poszły pod sekator



Ale na szczęście młode pędy "odbijaja" , zasiliłam je granulowanym obornikiem mocno podlałam i pięknie rosną. Pomarzły mi również pąki kwiatowe azalii , oraz pedy guzikowca , hortensji , skimii japońskiej ... Ale cóż wiadomo przy takich mrozach (-35) straty musiały być . Jednak teraz po przycięciu i nakarmieniu ich odwdzięczają się pięknym wzrostem
Pozdrawiam Cię serdecznie