Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny mimo mojej nieobecności
Święta minęły nam rodzinnie, w drugi dzień świąt nawet trochę śniegu spadło To chyba prezent z nieba
Na Sylwestra pojechaliśmy do Kasika z ZG...wróciliśmy wczoraj Było cudownie... Trochę obawiałam się jak Figo pierwowzór przyjmie na swoje włości naszego Figa, ale psy żyły w zgodnej komitywie
Tym razem nawet udało się wygospodarować trochę czasu i Kasia z Grzesiem pokazali nam Zieloną Górę. Na rynku, od czasu do czasu, można zobaczyć Bachuski, duże i małe Jest też wielka choinka, palmiarnia z kawiarnią, a tam wielkie i pyszne lody
Czas szybko płynął...ale przecież będą następne spotkania. Trochę daleko mamy do siebie, ale śmieję się i pocieszam...dobrze, że nie mieszkają w Szczecinie...
Nawet parę zdjęć mamy
Mam nadzieję, że czas pozwoli i będę teraz mogła częściej do Was zaglądać. Chociaż okres w pracy zaczyna mi się intensywny, to popołudniami teraz luźniej będzie.
Bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam i lecę forum ogarnąć