Kasiu podglądam od pewnego czasu Twój ogród
Róże i jeżówki masz cudowne.
Miałam kilka pełnych jeżówek, kupiłam w ubiegłym sezonie i nic nie mam po zimie. Dlaczego ???
Zakochana jestem w Twoich prezentowych donicach.
Dostałam podobne na urodziny
Na Twoje róze mogę patrzeć godzinami, cynie cud miód, w tym roku mam puste, pełne mi nie wzeszły, a z jakiego źródła masz swoje, nie zapomnij zebrać nasionek
Trzy donice som...a drugiemu buczkowi powieś na gałązkach ciężarki na sznurkach np. buteleczki z piaskiem
Jak nie zdążę, świat się nie zawali
teraz ulewy i znowu nie ma jak ciąć..róże te wielkie chcę przy ziemi ściąć, nie będzie powtórnego kwitnienia, ale powiem ci, że cięcie ich na tej wysokości z drabiny, to dla mnie horror, zwłaszcza, że w nogach sa inne rosliny.
Pisałam u mnie, oni nie mają odmianowych jeżówek, jedną raz kupiłam, ale też chyba bez nazwy.
Śliczne a ja tyle posiałam i nic, ślimory zżarły
Juz nic nie sieję, bo golasy masowo atak przypuściły, nie wiem czy jak leje, granulki niebieskie się sprawdzą?
Bo róże do podziwiania są Cynie zawsze się u nas udają. Widocznie mam szczęście W tym roku dostałam siewki od Bogusi, sporo posiała i nie siałam swoich. Zbierałam nasiona z cynii w zeszłym roku, ale nie używane leżą. Może Bogusi dam, jeżeli będzie chciała siać przyszłą wiosną.
Buteleczki...to chyba nie jest dobry pomysł Agatko...musiało by być ich sporo...a wiatr?