ML taaakie duuuże? Ty to masz chyba jakiś specjalny mikroklimat w tym amfiteatrze

. W sumie w takiej niecce to zawsze cieplej jest i osłonięte wszystko masz z każdej chyba strony.
Ale Kasiu pytanie mam: czy Ty swoje Nigry/Pissardi (nie wiem, które masz) cięłaś po zakupieniu? I w ogóle jak często je tniesz?
I jeszcze o zawilce zapytam, bo jak je zobaczyłam to olśnienie na mnie spłynęło co dodać do rabatki, którą sobie właśnie w głowie układam. Czy one mają liście przez cały sezon, nie zanikają na lato? Kiedyś miałam albo takie same albo podobne, ale podczas rewolucji na hostowej rabacie jakoś tak się zawieruszyły, że już się nie odnalazły. Pamiętasz jak te Twoje się nazywają? Uuuff, sorki, że tyle pytań. Może dasz radę