Wcześniej się wylogowałam, a tu tyle wpisów

Marta- wiesz, że ja uwielbiam brzozy

Przemku dzięki za pochwały. Myślę, że znajdziesz odpowiednie miejsce na te urocze drzewka hi hi. Ja zastanawiam się nad brzozą w donicy przy wejściu. Osłoniłabym śmietnik latem. Nie wiem tylko jak to się ma do mrozów.


Sebku- dzięki za miłe słowa. Macham.

Asiu- cieplutko mamy, tylko te wiatry...ach. Dzisiaj znowu ma wiać.


KaroluWidziałam, jak ładnie przebarwiła się i Twoja brzózka na froncie

Reniudziękuję.

Kasiu tylko jedną z trzech miałam taką cudna. Córka się śmiała, że mamy na wisienkach 3 pory roku.
1 niby uschnięta, ta co padła. Poczekam z nią do wiosny.
2 ,jak na zdjęciu
A 3 była żółtawa. Nie wiem dlaczego przebarwiały się w różnym czasie. Buziolki


Agciu wczoraj to bardzo się wyginały brzózki hi hi.
Na zdjęciu jest wisienka umbr. Napiszę Ci namiary na pv, ale mam złe doświadczenia z nimi. Nie uznali reklamacji uschniętej wisienki. Wszystkie 3 były sadzone w takiej samej ziemi i tak samo pielęgnowane.

Śliczny froncik też mi się strasznie te brzózki podobają

Piękne brzozy o każdej porze roku

Śmietnik z brzóz zawsze mnie przerażał, ale ostatnio zwracam im honor. Zawsze pierwsze startują na wiosnę, można gałązki do wazonu wsadzić, no i ostatnie zrzucają listki w tak złotym kolorze jesienią, że nie mogę się napatrzeć. A i przytulić się można, podobno uzdrawiają i dodają energii jak ktoś wierzy w to.

Mysza świetne brzozy zazdoszcze Ci ....ja się boje tych ilości listków na malej posesji ....ale warto sprzatac dla takich widoków .....

Wisienka cu do kolorek

Jesienna sceneria super! A pomyśleć, że dopiero co wszystko sadziłaś, a takie efekty!

Mysza napisał(a)

Ewelinka kiedyś prosiła o pokazanie ogrodu od tyłu.Trochę ciężko zrobić fotki, bo brzozy przesłaniają troszkę widoki.Jest to niedokończona część ogrodu.


W oddali widać moją nową trzmielinkę i pierwszą obwódkę bukszpanową.

Dawno u Ciebie nie byłam. Bardzo zaskoczyły mnie, oczywiście pozytywnie, Twoje "tyły" Ogród od żylety Widać, że mega dużo pracy włożyłaś w tym sezonie. Brzózki fajne są. Ich żółty kolor jesienią dodaje mi optymizmu

Dawno nie byłam, obejrzałam piękne fotki. Brzozy pięknie się przebarwiły jak dla mnie te drzewa zawsze będą piękne wraz z klonami. Obwódka z buksików pierwsza klasa. We wrześniu kupiłam pierwsze moje buksiki, więc wszystko na ich temat mnie interesuje

Agatko dzięki. Wiesz, ja nie wyobrażam sobie ogrodu bez brzózek.

Renatko masz rację. Brzozy wiosną szybko zielenieją, latem pięknie szumią a jesienią świecą jak słoneczka swoją żółcią. Ładnie to też ujęła Monika

Moniko brzozy śmiecą troszkę. Tylko troszkęMyślę, że warto je mieć w ogrodzie. A z przytulaniem dobrze piszesz. Koleżanka studiuje naturopatię w Anglii i ona uwielbia te drzewa. Tuli się do nich ile może.


Jolu ja myślę, ze Ty niczego się nie boiszA już na pewno nie sprzątania hi hi.Pewnie kiedyś dojrzejesz do chęci posiadania tego drzewka

Kasiu dziękuję za miłe słowa.U Ciebie też pięknie roślinki rosną

07 ReneRenatko dziękuję. W te ponure dni to i ja się uśmiecham jak rano ukazuje mi się widok energetycznych brzóz

Mysza napisał(a)

[b][b][b]



A tydzień temu troszkę nam przymroziło od rana.

Nigdy u siebie nie mogę zrobić takiej klimatycznej fotki.Nie żebym tęskniła za taką pogodą ale tylko do zdjęcia mogłaby się pojawić a potem słoneczko