Agcia napisał(a)

Dzięki mój aparat też ma ciężko w taką pogodę..
jakoś się może jeszcze na chwilę ogarnę, z 40 min. jeszcze posiedze
z bukszpanem nie wiem..-one w pojemnikach rzadko zimę przeżywają.. może lepiej wciągnij ale nie znów to takiego dużego ciepła jak w domu.

To wstawię go może do wiatrołapu.tam chłodniej.w garażu mam ciepło i bez ogrzewania

Mysza napisał(a)

Wolałąbym mieć zasłonę jakąś.

skoro tam niezbyt szeroko to może bluszcz zimozielony na siatkę dać, w razie gdyby sąsiedzi się przeżedzili ??

moim zdaniem skoro te świerki i sosny sąsiadów tworzą zimozieloną ścianę to ja bym dała jakieś rośliny liściaste np. aleję jakichś drzew liściastych o ładnej zwartej podłużnej (strzelistej lub w kształcie jaja) koronie.

Z bluszczem raczej nie przejdzie, sąsiadki płot.
I liście mogłyby im może przeszkadzać.To są wspaniali sąsiedzi.Chyba wolałabym tuje. I coś jeszcze.

Wisienki Umbrelki?

a pod tymi liściastymi drzwkami może na podszycie barwinek żeby się wylał na kostkę i ewentualnie tak jak już ktoś tu miał pomysł przycinać go potem w łagodniejsze łuki niż te fale z kostki..

A barwinek szybko rośnie?Podoba mi się , te fioletowe kwiatki

Tylko Umbrelki planuję na rabacie przy tarasie.3 szt. i nie byłoby tego za dużo?
A może śliwowiśnie bordową?

Barwinek na front ??? No nie... sorry.

Trzeba coś ładniejszego!

A pociągniecie te tuje na cały płot? Aż do drewutni?

Ale w tym najwęższym miejscu to jest tylko z 1,2o to się nie bardzo zmieści.

A dlaczego sosny nie mogłyby zostać?

bliżej furtki może być też więcej host jedna góra dwie odmiany w większej ilości, może też zawilce, jarzmianki, gdzie nie gdzie, ale w sumie chyba lepiej minimalizm..mniej gatunków ale po więcej sztuk, pod tymi jakimiś drzewami liściastymi by to ładnie wyglądało. Mogą też tam być żurawki, bukszpany .. do wyboru jest wiele..