Nie za wiele przycięlam bo aktualnym przyrostom grabów nie dał rady akumulator.... Znow ładuję....
Na razie M montuje na garazu nowa lampę, potem moze przytnie pióropusz grabów. Na szczęscie nic na siłę. Niewiele czasu mamy bo przeciez szanse medalowa od 17:00 trzeba ogladać

Jak dam rade to zaczne ciąc kwadraty bukszpanow, ale jak mnie lenistwo ogarnie to polegnę na kanapach

Cięcie żywopłotu i zadołowanie 4 róż z donic to był straszny wysiłek!
Uwaga uwaga M wola mnie na cięcie grabów
A potem ma plan robić kanciki trawnika

hi hi