Na razie się doszkalam. Jak się zdecyduje coś kupić to dam Ci znać gdzie biorę i będziemy obserwować jak rośnie
Na początku września planuję skoczyć do Hortulusa - podpytam się u nich, a nuż coś polecą. (bo chyba nie mają ale kto ich tam wie)
____________________
moje włości w wiecznym remoncie;
zapraszam do ogródu mamy - ogród kwieciem malowany ;)
Madżen nawet Ciebie dotyka niedoczas? ?
Miałam nadzieję że Ty z tych odpornych, nawet Ci po cichu zazdrościłam
Ja się wreszcie wkurzyłam jak uzmysłowiłam sobie że pod koniec urlopu nie przeczytałam żadnej książki bo jak na sznurku w każdą wolną chwilę pędziłam chwasty wyrywać. Na razie powiedziałam ogrodowi dość
A energia wróci, zawsze wraca
Marzenko, byłam o włos od wycieczki do Ciebie. Ale niestety przeważyło utrzymanie dobrych stosunków małżeńskich - eM od kilku miesięcy bywa w domu i dziś jest ten dzień. Sebek mnie wytłumaczy, dlaczego jestem taka niezbędna w domu, nie żeby eM był taki stęskniony
Mam nadzieję, że kiedyś wypiję kawkę w Twoim królestwie
Madżenko, która z Twoich ciemnych róż ma gęsty, zwarty pokrój (nie długie baty) i do 1 metra wysokości? Celuję w Ascot, ale mam też inne na oku. Najbardziej chodzi mi o pokrój, podobny do Leonarda, bo taki mi odpowiada.