Madzenka napisał(a)

Kupuj, nie zastanwiaj się Kocham purpury

Zaskoczę Cię ...nie mam miejsca hahahahahahahah

Takie co sobie zwisały na słońcu uciełam

Ale przecież mogę się u Ciebie napatrzeć......zazdraszczam stipyy ...jak co roku zresztą....no cuuuudo

Piękne !

Heidi Klum modelowa u Ciebie,chyba się skuszę,tylko muszę ogrodzenie do sąsiada przepchać z pół metra

Obiecałam Siakowej płene ujecie rabaty rózanej. Rzadko robie takie zdjecie bo mnie ta rabat wnerwia:
- nie widac wciaz buków purpurowych, liche jeszcze są i nie robią porzadkujacego tła....
- lawenda , która miała robić za stopy nóżek różanych wymarła i doopa....
- kostzrewa po cięcia brzydka......
- jeszcze rozplenice i stipy sadzone jesienia i wiosną nie pokazuja swocih mozlwiosci....

No cóż skoro obiecałam pokazuję....
Rabata jest wzdłuz podjazdu do garazu i ma 16 m długości.... i zaledwie 3 m szerokosci




A po drugiej stronie grabiszcze i buksy które czekają na stylizacje sekatorem

Stipa na drugiej rózance oszalała i carex frosted curls nawet mnie nie denerwuje


Czy pokazywałam pryzcięte buksy na ambrowcowej?



Berberysy wracają do swojego koloru. eh szkoda że taki upał bo bym ciachnęła tę moja największą kulę!

Zeta napisał(a)

Zaskoczę Cię ...nie mam miejsca hahahahahahahah

Ty nie masz miejsca?!!!

Rench napisał(a)

Piękne !

Heidi Klum modelowa u Ciebie,chyba się skuszę,tylko muszę ogrodzenie do sąsiada przepchać z pół metra

Renia poczekaj na Lavender Ice i Burgundy Ice

Madżenko, na moich różach plamistość
W ubiegłym roku walczyłam z tą zarazą, obrywałam liście, ale wyglądały jeszcze bardziej chore, opryski mało co pomogły.
Więc w tym roku zaczęłam od marca profilaktykę: miedzian, promanal, mospilan i dupa - plamistość znowu jest
Pan polecił mi Topsin, więc będę pryskać, ale czy to coś da? Szkoda mi tych moich róż

Marzenko, ty walczysz z mchem między kostka czy pozwalasz rosnąć? Szukam czegos sprawdzonego.