Monika76 napisał(a)

Madżenko podpowiedz mi co mam zrobić z moimi hortensjami ogrodowymi aby kwitły tak jak u Ciebie a nie miały masę liści i zero kwiata. Czy je jakoś osłaniasz? Podpowiedz proszę.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/199-hortensje-sadzenie-i-pielegnacja

Najwięcej problemu jest z okrywaniem hortensji ogrodowej (H. macrophylla), ponieważ powinny one być właściwie sadzone tylko w tych rejonach, gdzie nie przemarzają. W chłodniejszych z reguły nie kwitną. W zasadzie wtedy żadne okrycie nie pomaga.

Stosowałam nawet okręcenie krzewu agrowłókniną, kopczyk z kory na bryłę korzeniową i dodatkowo matę słomianą. Potem zdejmowałam je stopniowe w miarę ocieplania. Jednak po całkowitym odkryciu krzewów, nawet już w maju, następowały przymrozki i delikatne pączki wymarzały. Hortensja oczywiście nie zakwitła.

Dlatego wydaje się, że najlepszą ochroną jest dużo śniegu i gwarancja wiosny bez późnych przymrozków, ale to się zdarza bardzo rzadko. Pozostaje traktowanie tych hortensji jako kwiaty sezonowe i uprawa w donicach. Można je wtedy przechować w chłodnym pomieszczeniu, a na wiosną „podpędzić” np. w szklarni. Gatunki hortensji poza H. macrophylla, H. aspera i H. quercifolia nie muszą być okrywane, ewentualnie korzystne jest nasypanie małego kopczyka z kory lub liści.

ja jeszcze dodam, że w najcieplejszych rejonach te hortensje nie przemarzają, ale tylko w ciepłych, zacisznych zaułkach, gdzie ściany oddają ciepło
tak u nas obserwuję
tam gdzie wiatr wieje to i odczuwalny mróz jest większy - nie będzie kwitnienia
mam 3 sztuki, 2 kwitną, a trzecia, pierwsza w rzędzie, na którą wiatr wpada, nie kwitnie w tym roku

Jak zawsze podziwiam twój ogród jest cudny i taki ułożony
Sam w sobie jest tajemniczy i magiczny zakochałem się w nim

Madzenka napisał(a)

Jest tylko jedno ale... Lawenda całkowicie oddalona od zraszaczy tez pada.....Wiec pewnie gleba
Miłego letniego dnia wszystkim zyczę

A ja myślę, że to taki rok. U mnie lawenda 16 lat, to samo miejsce, wszystko identycznie robię i to pierwszy rok, gdy jakas bida jest, myślę, że jak oś nam się odbudują do listopada, też moje wyglądają okropnie, poza sadzonkami robionymi rok temu, ale one malutkie.

Madzenka napisał(a)

Bede w Wojsławicach bo zamierzam sie zatrawkować !

Może i ja się wybiorę, ale ja tylko po zawilce albo jakis rarytas trawkowy

Że ogród Marzeny jest piekny wiedzą wszyscy, którzy tu bywają. To powiem Wam jeszcze że rośliny osiągają w nim rozmiary jak z lasów deszczownych Amazonii . Niezapomniane wrażenie Dobrze mieszkać w jednej wsi

Marzenko
Mogłabyś pokazać swojego miscanta adagio? plisss

Marzenko widzialam Alana w ogrodzie do kwadratu, czy jak ja mam slonce do 14 tej a potem juz ciem czy takie stanowisko nadaje sie dla rozy ?

To Wy z Kasią z jednej wsi? Ja bym codziennie przybiegała cukier pożyczyć żeby się napatrzeć

kasia_w napisał(a)

Że ogród Marzeny jest piekny wiedzą wszyscy, którzy tu bywają. To powiem Wam jeszcze że rośliny osiągają w nim rozmiary jak z lasów deszczownych Amazonii . Niezapomniane wrażenie Dobrze mieszkać w jednej wsi

ooo z jednej wsi?