na razie wyczyscilam dom z wszelkich zbednych elementow: polek, lamp,ramek... i dzis obkleilam wszystko tasma wiec mam wszedzie niebieskie paski "ekipa"od poniedzialku
... to ja dziękuję Tobie, bo oszczędziłaś mi pracy - planuję takie kopane i balotowane drzewa dla siebie /znacznie tańsze są od pojemnikowanych/, a ściąganie tych siatek to mordęga. Dlatego sobie /a właściwie Mężowi/ odpuszczę zdejmowanie ich.
Świetnie wyglądają i wcale nie wyglądają na małe. Dosyć dobrze je widać z tarasu a biorąc jeszcze pod uwagę jak im przygotowałaś podłoże to na pewno śmigną w tym roku sporo
Co do siatki to ja mnóstwo już roślin sadziłam zabalotowanych i w każdej szkółce wręcz zabraniali jej zdejmować. Podobno to bardzo narusza bryłę korzeniową a i tak ta siatka jest zrobiona specjalnie z materiałów które szybko się rozłożą w ziemi.
Na zywo widac je lepiej.no i wiadomo ze na razie to same galezie.
Ciesze sie ze potwierdzasz moje zdanie bo wykopywac ich nie mam zamiaru
Caly czas rozmawiamy z M o szkolce i z zachwytu wyjść nie mozemy.
A kiedy przyjedziesz swidosliwy na zywo zobaczyc?