No wiem że kopałaś śledzę Cię codziennie
No jak powstanie pergola to czapki z głów. Wszyscy to na O wiedzą
Ja się cieszę, że trochę u nas robota ruszyła - ale u nas wszystko tak wolno. No cóż u nas decyzje dojrzewają prawie tyle co dobre wino
Całuski dla rodzinki szpaków
A to bardzo szlachetnie w swiecie w ktorym podgladactwo tajne jest orzeciez piwszechne
Od facetow sie "jaja" juz nie wymaga a od kobiet jak najbardziej.i moze dobrze (w aspekcie kobiet oczywiscie).ja tez takie babki lubię.tylko czy ja jeszcze z kategori mloda?
oj nie.kawche chetnie ale darni mowie:nie.mamm dosc.juz sie w tych zerwanych setkach metrow zgubilam.w kazdym razie bylo tego w tym sezonie za duzo.ale trzymam kciuki za motywacje
obiecuje dzis wstawic.a co maja dziwnego? Moje maja lekka rdze ale pamietam ze Gosi pisala ze jej tez zawsze maja i nic z tym nie robi.wiec sie nie przejmuje
Edit: jesli ja jestem dziecko to Ty Sebku max zerowkowicz
Wiesz zatem ze zabetoniwalismy wlasnie polowe fundamentow.na druga zabraklo betonu.mieszalismy jednak sami.a dokupić nie da rady bo znow mam wglebnikowych gosci.cos ostatnio czesciej tacki grila zmieniam niz beton kupuje
Z euforia pergoli radze sie nie spieszyc
A Wasze decyzje skoro sa jak stare wino to musza byc bardzo dobre
Pozdrawiamy i myy
I tosna Ci pod brzozami? To i tak dobrze.u mnie pod brzozami pada wszystko.zastanawiam sie nawet czy ma to sens...
A CL rosnie u mnie pod lupa i chyba jej tam dobrze.tylko jeszcze trawki wokol male
Asiu, ja sie wcale nie dziwię że co i rusz masz wgłebnikowych gości bo miejsce godne pozazdroszczenia.
Ja musze z fazy wiercenia dziury w brzuchu przejść do następnej, bardziej praktycznej.... bo moje miejce na ognisko to nigdy nie powstanie...