Asia, czy w milionie twoich pinów wala się jakiś który mógłby mi pomóc ogarnąć setki plastikowych (ale potrzebnych przecież) doniczek? Mąż ma mnie już dosyć bo mu garaż zawaliłam i lada dzień dostanę nakaz eksmisji

Muszę się wynieść na zewnątrz z czym się da. Mam "kącik" ogrodnika więc nie musi być stylowo. Wystarczy że wygodnie w wyciąganiu i wkładaniu i żeby wiatr nie rozwalał... Tłumaczę mu że jak samochód stoi na zewnątrz to i się przewietrzy i umyje jak deszcz popada, ale znasz facetów? Nie dociera normalnie

A nie mogę naciskać bo zacznie się dopominać o wiatę a tam moje drewno rozwalone

Miałabyś coś na temat?
Fajnie się było przez chwilę chociaż zobaczyć

To był twój em? Przy nim jakaś cichsza jesteś