No nie wiem
Dziś fundament do szklarni był CEKOLOWANY Powoli wymiękam
Być może za rok powiem, że było warto, żeby wszystko było zrobione na tip-top, ale na chwilę obecną mam trochę dość tego cyzelowania szczegółów Tym bardziej, że w tym roku mam wyjątkowo udane sadzonki i za chwilę to już naprawdę nie będę miała pomysłu co z nimi zrobić
będę trzymać w niej ekologiczne buraki, marchew, ziemniaki, może jeszcze seler, jeździmy do takiego ekologicznego rolnika i kupujemy, potem z buraków robimy zakwas i pijemy całą zimę
To fakt, trochę przegina, też bym wymiękała
Ale może jeszcze tydzień wytrzymasz z sadzonkami w domu, ma być znów zimno, chyba teraz to będą zimni ogrodnicy, ma być w nocy 1 st chyba w poniedziałek, oby nie było przymrozków.
Moje sadzonki też już wysokie, zaczynam dostrzegać że się męczą w małych doniczkach, do większych już nie przesadzę, czekam jeszcze ten tydzień i rozkładam folię.
Tylko że ja mam jeszcze pomidory gruntowe i papryki, i z nimi muszę jeszcze poczekać w domu bo nawet za tydzień będzie jeszcze za zimno dla nich Póki co podlewam biohumusem do warzyw i pomidorów, może namoczę kompost i tym zacznę podlewać? Też się kłopoczę
Kasiu,
a oto moja piwniczka, dziura w ziemi pod domem, usytuowana jest pod eMa warsztacikiem, na nim też bajzlownik, zresztą obok też, ciągle tam sprzątam i nie mogę skończyć
Na spód musimy jeszcze kupić jakiś tłuczeń, żeby oddzielić od ziemi
dla polepszenia widoków magnolia Daphne , kocham ją ma przesłonić trochę widok na blok który ostatnio został wybudowany
Wczoraj zaczęłam rozwozić własny kompost , Magara, strasznie ciężka robota, teraz wiem jak się umordowałaś przy swoim, ja na razie rozwiozłam tylko część