Alicjo, masz śliczne irysy, takie rozrośnięte U mnie też powoli zaczynają się w końcu rozwijać, dostałam 2 lata temu od Ani Małej Mi i nawet nie wiedziałam (poza jednym), jaki mają kolor kwiatów, bo nie kwitły - więc mam teraz niespodzianki U ciebie to są bródkowe, czy jakieś inne..? Bardzo dużo kwiatów mają i takich trochę chyba mniejszych niż bródkowe? (nie znam się, porównuję z moimi )

Witam i o drzewko pytam, czy jest po problemie,
na mszyce i inne robactwo dość dobrym środkiem który stosuję jest ekologiczne mydło ogrodnicze z wyciągiem z czosnku, nadaje się również do mycia narzędzi, sekatorów. pozdrawiam.

Kasya
Mad
Dziękuję za wizytę.
Z tym murem to widzę, że wiele osób ma problem. Okrycie bluszczem fajne, ale jesienią do wiosny jest goły i ohydzi widoki. Z kolei hedera rośnie dość wolno i u mnie dość opornie się rozraasta.
Tak więc zakup większych świerków chyba najlepszym rozwiązaniem.
U mnie z tyłu, za świerkami przy murze pozostawiłam hederę. Jak "pójdzie" to będzie dodatkowa zasłona (mam nadzieję)

O rózach za chwilę, jak znajdę ich nazwy

Jona
Kachat
Dzieki za wizytę.

Chyba jednak mam opuchlaki.Zmieniałam rabatę pod RH bo słabo rosły i odkryłam tam wiele larw opuchlaka (i tu nie mam wątpliwości, że to było TO). Własnymi rekami wybierałam dziesiątki tych larw. Ohyda! A to co się wylęgło niedawno też mi bardziej pasuje do chrząszcza opuchlaka.

Jeśli chrabąszcz majowy też wygryza koronki na liściach, to jaki sens wynosić je poza działkę? Poleci dalej i będzie kontynuował swoje koronkowe dzieło

Prawie cała działka została polana wyciągiem z wrotycza i mam wrażenie, że populacja uległa zmniejszeniu. Poza tym biegam ze słoikiem i wyłapuję gryzonie. Ale nie daruję im życia. Trudno!

Bogusław

Dziękuję za zainteresowanie.
Metasekwoja ruszyła, choć nieco gorzej wygląda, mam wrażenie że może za wcześnie ruszyła wiosną i przymrozki wiosenne trochę ją liznęły. Ale chyba nadrobi straty. Daję jej fory.
Pozdrawiam

kachat napisał(a)

Alicjo, masz śliczne irysy, takie rozrośnięte U mnie też powoli zaczynają się w końcu rozwijać, dostałam 2 lata temu od Ani Małej Mi i nawet nie wiedziałam (poza jednym), jaki mają kolor kwiatów, bo nie kwitły - więc mam teraz niespodzianki U ciebie to są bródkowe, czy jakieś inne..? Bardzo dużo kwiatów mają i takich trochę chyba mniejszych niż bródkowe? (nie znam się, porównuję z moimi )

KACHAT

Niestety nie znam nazw irysów. To są egzemplarze przynoszone przez przyjaciół z różnych ogrodów, pochodzą z czasów PrzedOgrodowiskowych

A teraz coś o różach

Lemon Parody





Casanova




Róża pnąca Golden Showers

Dwa Chopiny w słabej kondycji, po moich zabiegach na mszyce. Nie mają kwiatów.
Róże New Dawn, rózowe, pnące, bardzo odporne i bezproblemowe jeszcze nie kwitną.

A to Czarna Madonna

Te owady na kwiatach róż to nie opuchlaki, ale właśnie najpewniej chrabąszcze majowe. Opuchlaki może i masz, ale na różach to nie one Darowanie im życia i wynoszenie daje tyle, że ty masz w ogrodzie spokój (nie powinny wrócić), a one mogą dalej być częścią przyrody i robić co do nich należy. Polecą sobie gdzieś indziej, niekoniecznie do czyjegoś ogródka, ja je wynosiłam na łąki. Jak dotąd nie wróciły.

Jeszcze niewinna biel piwonii



i dla kontrastu ostatnie tchnienie maków