Witam Was wszystkich serdecznie. Jestem tutaj od niedawna , ale już zostałam oczarowana pomysłami i realizacjami ogrodów które tutaj zobaczyłam!! Doceniam wiedzę i pomysłowość ludzi, którze je tworzą.
Ja też w końcu mam swój wymarzony domek i ogród. Jednak nic o nim na razie nie wiem Wprowadziliśmy się kilka miesięcy temu i rozpoczynam moją przygodę ogrodnika amatora.
Stwierdziłam że metoda krok po kroku będzie najlepsza. Zaczynam zagospodarowywać moj ugór pobudowlany od frontu domu, choć chciałoby się wszystko od razu i juz
Ale o co chodzi.
mam rabatę, która jak tylko spadnie trochę deszczu - stoi w wodzie Póżniej dłuuugo utrzymuje wilgoć pomimo słońca. co mi radzicie kochani, bo ja pomyslu nie mam.
czy mam wybierac ziemie, czy odprowadzenie wody (ale z tym chyba ciezko bo juz kostka jest polozona). Jesli zdjecia sa wymagane sprobuje je szybko wykonac. Ale moze sa jakies proste triki na to aby woda nie byla takim problemem?
Będę wdzięczna za wszelkie Wasze rady.
pozdrawiam serdecznie

Podwyższona rabata Woda jest dużym problemem i trzeba było ten temat rozwiązać przed położeniem kostki. Trzeba na pewno spróbować odprowadzić wodę. Ale jak to zrobić? Nie wiem, bo nic nie pokazałaś na zdjęciach.

witaj Paulinko czekamy na fotorelację ogrodu

witajcie,
dziekuje za wpisy.
zalaczam zdjecia. Ale mamy pogodę, brrr.
Wczoraj ziemia w tym calym polkolu stala w wodzie. Dzis lepiej to wyglada, jednak wilgosc jest znaczna.
Zdjecie robione z wejścia do domu:


Widok na wejscie do domu:

Generalnie na działce nie ma problemu z wodą, raczej w drugą stronę, będziemy musieli mocno roślinki podlewać. Ale w tym miejscu za płotem idzie droga wewnętrzna do dalszych posesji na której zbierają się duże ilości wody.


Woda dość długo po opadach się tam utrzymuje, wilgoć przy tujkach i na tym moim półkolu znaczna jest nawet po calym tygodniu slońca i wysokiej temperatury.
Może powinnam dość mocno wybrać ziemi, podsypać grubo piachem/żwirem? Zasadzić rośliny które lubią wilgoć?
Tego miejsca nie miało tam być (mialo zostac wybrukowane) ale wywalczylam je sobie, bo chcę oslonić zielenią trochę samo wejscie do domu - jestesmy zewszad widoczni (otrzymalismy zezwolenie na niskie ogrodzenie 1,4m). Na siatkę planowałam rzucić pięcioklapowiec (chyba tak sie nazywa to pnącze ) Na rabacie chcialam zasadzic katalpe i pod nią kule z bukszpanu, zurawki, i moze cos jeszcze bym zmiescila. Ale teraz nie wiem czy to dobry pomysl.
A moze to nie taki duzy problem jak mi sie wydaje?
Co o tym sądzicie?
Bede wdzieczna Wam za wszelkie Wasze uwagi i pomysly na to miejsce.

a oto jeszcze aktualne zdjecie.

Witaj, a nie będą robione korytka wzdłuż drogi? Pewnie nie tylko Ty masz taki problem, ale i inni,jeśli to droga gminna to do gminy a jeśli prywatna to niestety będziecie musieli się sami zrzucić. Sądzę, że innym również powinno zależeć na zrobieniu odwodnienia. Pozdrawiam i kibicuje w walce z mokradłem.