Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Małe czerwone pajączki - przędziorek chmielowiec

Pokaż wątki Pokaż posty

Małe czerwone pajączki - przędziorek chmielowiec

Martacz 11:53, 14 kwi 2015

Dołączył: 14 kwi 2015
Posty: 9
Cześć,
od co najmniej 5 lat walczę co wiosnę z małymi czerwonymi robaczkami, które okupują przestrzeń wokół okna, włażą na ściany, sufit, podłogę... Bardzo szybko się przemieszczają, jak są młode to przyjmują kolor jasno czerwonych, dojrzałe "osobniki" ciemnieją. Udało mi się to dziadostwo wreszcie zobaczyć w powiększeniu 10x, wygląda obrzydliwie. Znalazłam w necie zdjęcie roztocza, które wygląda praktycznie identycznie jak to, które chodzi u mnie po ścianach.
Dodam, że robaczki pojawiają się od strony południowo-wschodniej najwcześniej i z biegiem czasu, jak robi się coraz cieplej to na południowych ścianach również wyłażą. Próbowałam wszystkiego, pryskałam je raidem, gorącą parą, odkurzałam, myłam... Wczoraj całą ścianę od zewnątrz mocno wypłukałam karcherem pod ciśnieniem, robaków po ścianach spływały setki tysięcy, aż woda robiła się pomarańczowa jak ginęły. Jak się je rozgniata, to zostawiają obrzydliwe, czerwono-pomarańczowe plamki. Proszę o pomoc i poradę, czym je zwalczyć, są bardzo uciążliwe, szczególnie w tym roku - to okropna jak rozłażą się po biurku, łóżku i rozmazują się zostawiając na wszystkich kartkach, pościeli i ścianach czerwone plamy i smugi. Ratunku. :<

Agatan24 13:26, 14 kwi 2015


Dołączył: 10 kwi 2014
Posty: 995
Nie jestes sama u mnie tez one są i tez wsxystkiegi probowalam ja po prostu ten największy wysyp jakos przetrzumuje najgorzej jest właśnie od strony pld i jak sue robi cieplej później latem jest ich coraz mniej. Tez nie wiem jak sobie z nimi radzic pi prostu codziennie robie nalot ze scierka i kilka razy dziennie je wycieram na mokro to wtedy nie zostawiaja tych brzydkich plam.
____________________
Agata- Nadzieja na piękny ogród
Martacz 13:44, 14 kwi 2015

Dołączył: 14 kwi 2015
Posty: 9
Tylko ileż można? Są strasznie denerwujące, włażą wszędzie, rozgniatają się na wszystkim, nie daj Boże zostawić na stole cokolwiek do picia lub jedzenia bo zaraz się w tym potopią... Musi być jakiś sposób na to, żeby je wytępić. POZA TYM, one od strony "wewnętrznej" są naprawdę obrzydliwe. Wyglądają ohydnie i ta myśl, że to coś po łazi wszędzie dookoła mnie jest co najmniej przytłaczająca.
Agatan24 14:04, 14 kwi 2015


Dołączył: 10 kwi 2014
Posty: 995
Ja nie dopuszczam do tego żeby mi się rozlazły po domu. Pierwszy rok był najgorszy bo miałam całe ściany i podłogi ale następny rok już do tego nie dopuściłam. One składają jejeczka w uszczelkach okien i często je tam właśnie dopadam.
____________________
Agata- Nadzieja na piękny ogród
Martacz 14:07, 14 kwi 2015

Dołączył: 14 kwi 2015
Posty: 9
Ja też robię co mogę, oczywiście ściągam uszczelkę z okna za każdym razem i dokładnie ją myję, ale one tak czy siak przychodzą nadal. Generalnie domowe sposoby na nie nie działają, stąd moje pytanie, czy jest na to jakiś środek chemiczny, które je wykosi? Czerwony, złoty i niebieski raid nie działa.
Mazan 14:08, 14 kwi 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Martacz

Opisałaś dość dokładnie przędziorka chmielowca. Wiosną samice tego szkodnika są czerwone, później zmieniają kolor. Roślin nie atakują? Są to popularne czerwone pajączki lubiące przebywać i oczywiście mnożyć się w spokojnych, ciepłych oraz suchych pomieszczeniach lub bezwietrznych zakątkach na zewnątrz i w miejscach, gdzie są rośliny, których sok jest ich pożywieniem. Na foto jest prawdopodobie samiec, gdyż dymorfizm płciowy jest u tych szkodników wyraźnie zaznaczony.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Martacz 14:14, 14 kwi 2015

Dołączył: 14 kwi 2015
Posty: 9
Oglądałam te przędziorki na zdjęciach, są podobne ale nie jestem pewna czy identyczne. Te, które obejrzałam pod mikroskopem wyglądały jak na załączonym obrazku. Jeżeli chodzi o rośliny, to na parapecie nie mam żadnych. Mieszkam w domu jednorodzinnym, przed oknem mam tylko ceglany chodniczek wokół okna i dalej trawę. Wszystkie krzewy rosną raczej w głębi działki. Parapet od zewnątrz też mam ceglany. Jeżeli by to były przędziorki - czym to cholerstwo wytępić?
Martacz 14:16, 14 kwi 2015

Dołączył: 14 kwi 2015
Posty: 9
Teraz jeszcze patrzę po parapecie i na oko wszystkie mają takie ciemne pancerzyki, czy jak to nazwać.
Mazan 15:56, 14 kwi 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Martacz

Zastanawiasz się zapewne dlaczego tak go określiłem. Otóż produkują karotenoidy, a po roztarciu go pozostaje smużka 'marchewkowego' koloru. Czym zwalczać? Wodą. Nie lubią wilgotnego powietrza, poza tym pozostają takie środki, jak: nissorun, talstar, actelic, mospilan i szereg innych, ale żeby je stosować trzeba znać biologię szkodnika, gdyż łatwo się uodparnia na stosowane chemikalia i pozostanie tylko kłopot wraz z pytaniem: co dalej? Dlatego polecam czytanie na te tematy, gdyż tylko kontrolowanie ich rozrodu - a mogą wydać do 8 - 10 pokoleń w roku - może zapobiec inwazji.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Agatan24 16:50, 14 kwi 2015


Dołączył: 10 kwi 2014
Posty: 995
Mazan czyli rozumiem ze to co ja robię to jedyny sposób na walkę z nimi
____________________
Agata- Nadzieja na piękny ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies