Martacz
11:53, 14 kwi 2015
Dołączył: 14 kwi 2015
Posty: 9
Cześć,
od co najmniej 5 lat walczę co wiosnę z małymi czerwonymi robaczkami, które okupują przestrzeń wokół okna, włażą na ściany, sufit, podłogę... Bardzo szybko się przemieszczają, jak są młode to przyjmują kolor jasno czerwonych, dojrzałe "osobniki" ciemnieją. Udało mi się to dziadostwo wreszcie zobaczyć w powiększeniu 10x, wygląda obrzydliwie. Znalazłam w necie zdjęcie roztocza, które wygląda praktycznie identycznie jak to, które chodzi u mnie po ścianach.
Dodam, że robaczki pojawiają się od strony południowo-wschodniej najwcześniej i z biegiem czasu, jak robi się coraz cieplej to na południowych ścianach również wyłażą. Próbowałam wszystkiego, pryskałam je raidem, gorącą parą, odkurzałam, myłam... Wczoraj całą ścianę od zewnątrz mocno wypłukałam karcherem pod ciśnieniem, robaków po ścianach spływały setki tysięcy, aż woda robiła się pomarańczowa jak ginęły. Jak się je rozgniata, to zostawiają obrzydliwe, czerwono-pomarańczowe plamki. Proszę o pomoc i poradę, czym je zwalczyć, są bardzo uciążliwe, szczególnie w tym roku - to okropna jak rozłażą się po biurku, łóżku i rozmazują się zostawiając na wszystkich kartkach, pościeli i ścianach czerwone plamy i smugi. Ratunku. :<
od co najmniej 5 lat walczę co wiosnę z małymi czerwonymi robaczkami, które okupują przestrzeń wokół okna, włażą na ściany, sufit, podłogę... Bardzo szybko się przemieszczają, jak są młode to przyjmują kolor jasno czerwonych, dojrzałe "osobniki" ciemnieją. Udało mi się to dziadostwo wreszcie zobaczyć w powiększeniu 10x, wygląda obrzydliwie. Znalazłam w necie zdjęcie roztocza, które wygląda praktycznie identycznie jak to, które chodzi u mnie po ścianach.
Dodam, że robaczki pojawiają się od strony południowo-wschodniej najwcześniej i z biegiem czasu, jak robi się coraz cieplej to na południowych ścianach również wyłażą. Próbowałam wszystkiego, pryskałam je raidem, gorącą parą, odkurzałam, myłam... Wczoraj całą ścianę od zewnątrz mocno wypłukałam karcherem pod ciśnieniem, robaków po ścianach spływały setki tysięcy, aż woda robiła się pomarańczowa jak ginęły. Jak się je rozgniata, to zostawiają obrzydliwe, czerwono-pomarańczowe plamki. Proszę o pomoc i poradę, czym je zwalczyć, są bardzo uciążliwe, szczególnie w tym roku - to okropna jak rozłażą się po biurku, łóżku i rozmazują się zostawiając na wszystkich kartkach, pościeli i ścianach czerwone plamy i smugi. Ratunku. :<