sylwia_slomc...
23:17, 08 lip 2015
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86187
Ewka masz rację to jest Fire & Ice sprawdziłam dzisiaj- już wsadzona, podzielona na trzy szt.
A na jałowcach pisze J. Pita Aurar ?
No odważyłam się i poszłam iiiiiiiiiiii jakież było moje zdziwienie, żadnych kompletnie żadnych zniszczeń
Tylko Gunnerka ma liście odwrócone wiatrem na południe i tyle.
Uratowała nas chyba ta dolinka obrośnięta dookoła kukurydzą.
Ale pokropiło dosłownie jak ksiądz kropidłem, nie wiem nawet czy trawa się poczuła podlana? A co z resztą?
Sadziłam cyprysiki i jałowce to po prostu tragedia - pustynia na głębokość 30 cm, 0 wilgoci nawet odrobiny, a już było po tym deszczyku. Jak w nocy nie poleje to jutro musowo konewka
Całe szczęście, że poszłam dopiero po południu, bo akurat dojechała dostawa trocin, prawie 20 worków 120 l - powinno wystarczyć do wysypania dolnej części rabaty, a Pan sympatyczny przyobiecał dostarczyć więcej
Mam nadzieję, że podleje i wiatr się uspokoi bo na sadzenie czeka jeszcze dereń, ketmia i ligustry.
A na jałowcach pisze J. Pita Aurar ?
No odważyłam się i poszłam iiiiiiiiiiii jakież było moje zdziwienie, żadnych kompletnie żadnych zniszczeń

Tylko Gunnerka ma liście odwrócone wiatrem na południe i tyle.

Uratowała nas chyba ta dolinka obrośnięta dookoła kukurydzą.
Ale pokropiło dosłownie jak ksiądz kropidłem, nie wiem nawet czy trawa się poczuła podlana? A co z resztą?
Sadziłam cyprysiki i jałowce to po prostu tragedia - pustynia na głębokość 30 cm, 0 wilgoci nawet odrobiny, a już było po tym deszczyku. Jak w nocy nie poleje to jutro musowo konewka

Całe szczęście, że poszłam dopiero po południu, bo akurat dojechała dostawa trocin, prawie 20 worków 120 l - powinno wystarczyć do wysypania dolnej części rabaty, a Pan sympatyczny przyobiecał dostarczyć więcej

Mam nadzieję, że podleje i wiatr się uspokoi bo na sadzenie czeka jeszcze dereń, ketmia i ligustry.