Zbyszku zwrociles uwage na wazny szczegol. Otoz w ogrodzie rozanym, roze rosly tylko i wylacznie w towarzystwie innych roz i to mi sie bardzo podobalo. Bylo kilka kompozycji mieszanych, ale to byla wystawa kompozycji, podkreslenie urody polaczenia roslin a nie urody rozy. Mnie czasami przerasta mozliwosc kompozycji, tu mialam okazje delektowania sie czysta uroda.