U mnie spokój,15 listopada mała skończyła i jak na razie ok,może uda mi się ją w tym tygodniu zaszczepić jak kataru nie dostanie tematu roboczego dążyć nie będę zdrówka dla dziewczynek życzę.
Moją małą 11 listopada krtań złapała, dobrze że rano szybko pojechałam do Lublina do przychodni,to rozeszło się szybko. Szkoda dzieciaków jak chorują,stary się męczy a co mówiąc o maluchach,teraz zresztą przy takiej pogodzie to się tych wirusów na tworzy