Asiu ten floks ładny nie powiem
berberysy - nieee , nie cierpię mam jednego ale tylko z jednego powodu

Ewunia - ty jak sypniesz nazwami to człowiek nie wie gdzie oczy podziać
ten pełnik mi się podoba bardzo ale pisze że ona w lipcu kwitnie więc zgłupiałam
Polemonium - też ładny ale nie wiem czy jeszcze niebieski kolor chce chyba wolałabym coś innego, ostrogowiec też ładny ale za duże kępy,
Monia - no właśnie myślałam o kuklikach jeszcze o bodziszkach różowych myślałam

Przymierzałam się do tej lavender ice ale cóż począć gdy ogród nie z gumy Pozachwycam się u Cię Kami

Na imprezę się załapałem, 4 lata, odmieniłaś to miejsce które śmiało można nazwać ogrodem.

Od pojedynczych egzemplarzy się zaczyna, pewnie tych róż będziesz mieć jeszcze więcej

Kuklików nie posiadam, kolor jakoś mi nie leży choć u innych mi się podobają.

Aaaa ... odpowiem u Ciebie bo pytałaś. Na pierwszym zdjęciu jest w dużym zbliżeniu różowy przetacznik kłosowy nn, a na drugim szałwie omszone w warzywniku ( wiem zdjęcie do bani )

No co Ty, Mój to taka zagródka
Już teraz moja lista roślin mocno się skurczyła, bo zwyczajnie nic mi już się nie zmieści Róże też już przesadzałam, nie liczę na efekt w tym roku