A lupę to nie łaska wziąć

Mi tylko świeżo jesienią sadzona hosta z kłącza ruszyła.
Stare jeszcze śpią.

Brzmi groźnie,ale cieszy

Kamila, przez Ciebie pójde jutro i sprawdzę czy u mnie też wylazują

U Ciebie kły, u Jolki też... chyba w jakimś trójkącie zimna jestem bo u mnie absolutnie nic - nawet małego kiełka!

To mówisz że pocięłaś? Też bym ruszyła w bój bo troszku suszej się zrobiło. Moje trzcinniki z przodu czyli od południowej strony zawsze mają zielone. Chyba miejsce im służy bo jak w zeszłym roku pokazałam na trawach ozdobnych ich stan w styczniu i lutym to ludziom szczęki opadły Ale ta sama odmiana (Overdam) w innym miejscu normalnie zasycha po całosci potem odbija jak inne trawy. Wszystko już do cięcia a przez takie babki jak ty wydaje mi się że nie zdążę ze wszystkim mimo że jeszcze nie zaczęłam haha

Kiełki host odkrywam zazwyczaj przy okazji nieprzewidzianego "chrup"- pod butem Też tak macie? Bo a notorycznie coś zdeptuję