Jolu to zasługa gospodyni, niesamowity żywioł z Bei
Ewa, bardzo śliczne. Razem zawsze przyjemniej się "wiankuje"
Ewo ja również dziękuję. Bardzo się cieszę, że przyjechaliście i mogliśmy razem spędzić wieczór. Wianki pasują jak ulał. Mam nadzieję, że kiedyś to jeszcze powtórzymy. Fajnie, że znalazłaś czas i chęci na wspólne wiankowanie. Bardzo to doceniam. Serdeczne pozdrowienia dla Was i dziękuję za wszystko .
Wow Ewa śliczne wianki, zwłaszcza ten adwentowy bardzo mi się podoba Broń klejowa już opanowana, palce jak niepoparzone to sukces. Ja często mam poparzone paluchy od kleju. Do zobaczenia jutro
Broń klejowa mało ,że opanowana , to jeszcze podobno zakupiona ..... Ewka , kupiłaś gun 'a ??..... Bo zaczynam się bojacccc ..... Buziaki