Gosiu,
pierwszą naparstnicę kupiłam w doniczce w swoim sklepie ogrodniczym i ona mi się wysiała sama, ale nic z tych siewek jeszcze nie kwitło...teraz dopiero widać pąki.
W zeszłym roku wysiałam też kupne nasiona normalnie do pojemniczka...później pikowanie do wielodoniczek i później do gruntu.
Zakwitły dopiero jesienią i szybko mróz je złożył, ale są
Jak raz posadzisz, to już później same się sieją
Można też kupić sobie jedną w sklepie i poczekać na siewki
Łubiny fioletowe wykopałam sobie z przydrożnego rowu I teraz sieją się jak głupie po całym ogrodzie
Białe dostałam, ale w tym roku nie widać
Różowego sobie też kupiłam i też nie widać