Czy coś więcej poza kołem napisałaś t róz? Bo sie cofnęłam 10 stron i niewiele z Twoich planów poznałam.
Kalinę jak bedziesz cięła to nie bedzie kwitła, bez kwitnienia brzydka, z kwiatami wielka i nieregularna. Gdy kwitnie piekna ale taka jest przez ok 2 tygodnie.
Mam w kącie ogrodu gdzie latem jej w ogole nie widac. Aktulanej ma 2 M wysokosci
musze przysiąśc bo przeleciałam szybko a tu trzeba sie mocno skupić
przeczytałąm dokładnie i dalej nic ne wiem..o którym miejscu Ty teraz piszesz? i czemu wykopujesz wszytsie ziemozielone trawy ? Jak to nie chcesz zeby Ci sie rozłaziło jak chcesz busz...to na razie tyle pytań
Koło to dopiero w planach. Jeszcze o nim nie myślę.
Teraz muszę przenieść Alexandrę of Kent i Williama....no i muszę coś do nich dobrać.
Nie mam pojęcia co. Niby podobają mi się tylko różowe i purpury...ale to i tak za dużo do wyboru. W dodatku ta Princess brzoskwiniowa.... i teraz mi ciężko.
Nie wiem też czy nie zaszkodzi im towarzystwo wiecznie chorującego klona???? (mączniak)???
Z kaliny już zrezygnowałam. Kupię sobie za to jeszcze jednego Palibina
No to tak...
Tu gdzie teraz mam róże (Princess i William) będą... hortki (niespodzianka! )
A róże przenoszę na drugą stronę ścieżki, tu gdzie jest klon.
Żwirek i ciurkadło zabieram i powiększam rabatę o półkole.... nie wiem czy na tej fotce widać, ale już jest zaznaczony zarys.
I oczywiście mam problem co dobrać do tych dwóch róż.
Wykopałam tylko Ice Dance i Silver Sceptre, bo się rozłażą.
Mam dużo innych turzyc, które się nie panoszą....plus żurawki też zimozielone
Chcę busz, ale nie jednogatunkowy. Na razie wypełniacze mam posadzone grupami, ale planuję to zmienić....kiedyś
ale horki potem zmieniają kolor nie? nie lepiej zrobić tam miks trawiasty i ewentualnie jeżówkialbo werbena a z przodu spokojnie zrobić różankę z trawami?