eee_taam napisał(a)

1. wywal szmate to tu zakazane!!! przestępstwo niemalże

..no to ja mam dożywocie A co zrobić jak odstępy między roślinami sporawe,czasu na ogród mało bo praca,dom i dzieci ten czas pochłaniają więc u mnie młode rabaty mają agrowłókninę p/chwastom.Z czasem kiedyś będzie ona zdjęta jak rośliny się rozrosną.A na razie nawet nie myślę by się jej pozbyć,najważniejsze by zostawić większe otwory przy roślinach.I jak doczytuję tu i tam to sporo osób ma takie napiętnowane "szmaty" (jak to tu jest nazywane) z takich powodów jak ja.Więc nie wydaje mi się by było to aż takim przestępstwem ogrodowym

Witaj Agnieszko
przejrzałam Twój wątek. Masz bardzo ładny dom i dużą, dającą wiele możliwości działkę. Rozumiem Twoje wahania i równoczesną chęć działania bo podobnie jak Ty zaczynałam od poprawienia tego co wcześniej posiadałam. I największą obawą było że przesadzę, zmienię a znów będzie coś nie tak.
Powiem Ci że w tym roku na wiosnę nie robiłam nic jedynie przesadzałam a i tak z efektu końcowego w co poniektórych miejscach nie jestem zadowolona. Dużo podglądam u innych i za poradą dziewczyn szukam co mi się podoba i w takie łączenia idę.
Kłopotliwe czasami są roślinki kupione przez ogrodowiskiem....ale próbuję je wkomponować w to co zamierzam obecnie.
Będę zaglądać i kibicować w pracach.
Doradzać za bardzo nie chcę bo nie czuję się jeszcze na tyle mocna i w sumie to sama porad potrzebuję
Pozdrawiam serdecznie

Do derbowianki:

Dziękuję, bardzo mi miło Fajnie , że mnie odwiedziłaś. Ja postępowałam podobnie jeśli chodzi o kupno roślin, dlatego mam jednak spory chaos. Teraz odkąd odkryłam ogrodowisko i oglądam ogrody realizowane przez Danusię i inne piękne ogrody forumowiczów, marzę o takim ładzie i harmonii. Jadna hakuro już mi uschła, mam jeden problem z głowy mniej.

Mira, masz na myśli, że mogę zostawić trochę tej szmaty, a miejsca wokół roślin wyściółkować korą? Bo ja obawiam się, że z łąk wokół mojej działki chwasty będą siać sie jak oszalałe, a ja nie nadążę z plewieniem i zmarnuję rośliny.

Dziękuję Aneto za odwiedziny, mam podobny problem z roślinami zakupionymi przed ogrodowiskiem, cała masa jałowców płożących czeka na przesadzenie, tylko nie wiem gdzie... Próbuję też podpytywać, tylko, że ja niecierpliwa jestem i może jeszcze nie do końca sprawnie bytuję na forum Pozdrawiam. Będę do Ciebie zaglądac.

Ja mam trzy Hakuro w rzędzie, będę je trzymać tak długo jak same rosną. Posadziłam je z zamysłem. Mam bardzo mokrą działkę wiosną, woda długo stoi. Teraz wierzby wypijają nadmiar, fajnie się osuszyło. Bardzo mi się podobają, rozświetlają rabatę, widoczne są z daleka Może zostaw jedną??? Z dwiema trudno jakąś kompozycję zrobić. Szmaragdy bardzo do nich pasują

AgnieszkaK napisał(a)

Mira, masz na myśli, że mogę zostawić trochę tej szmaty, a miejsca wokół roślin wyściółkować korą? Bo ja obawiam się, że z łąk wokół mojej działki chwasty będą siać sie jak oszalałe, a ja nie nadążę z plewieniem i zmarnuję rośliny.

Aga widzę,że masz pola dookoła i chwasty będą się cały czas nawiewać w postaci nasion.Myślę,że to nie zbrodnia jak zostawisz matę,niektóre dziewczyny ją mają z tego też względu-okoliczne zachwaszczone pola czy nie za dużo czasu na ogród bo inne obowiązki (tak jak ja).Zrób sporo większe otwory wokół roślin by korzenie się nie dusiły pod matą i wyściółkuj.Jak rośliny się rozrosną to matę zdejmiesz,ja też tak w przyszłości zrobię a na razie mam matę bo nie dałabym rady z odchwaszczaniem,tam gdzie nie mam maty widzę co się dzieje a chwastów za miedzą obok nas pełno

Hakuro też miałam,ogólnie wierzby nie są długowieczne niestety.A szkoda bo ta wierzba jest śliczna z tymi różowymi przyrostami

A wiesz,że z poobcinanych wiosną gałązek Hakuro (jak są rozkrzewione) możesz je ukorzenić i zrobić krzewinki

Ja swoją miałam przy tarasie. Podobała mi się bardzo, ale po kilu latach zrobiła się łysa w środku i mało atrakcyjna. Teraz jeszcze nie wiem co posadzę w to miejsce.