Nie wystarczy haczka na te chwasty? Mira dobrze pisze. RoundUp to trucizna. Przechodzi do wód gruntowych.

Nie wiedziałam, że z tym rund-upem aż tak żle! W takim razie skoszę i wykopię resztę dziadostwa. Ale nie jutro, wszystko mnie jeszcze boli po malowaniu tarasu i przekopywaniu małych rabat. Idę już spać, choć ciężko się oderwać, zważywszy, że zrobił się taaaaaki ruch na moim wątku! Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i czas poświęcony na komentarze i cenne wskazówki.

Agnieszko jak masz perz na rabacie to widłami szerokozębnymi tzw amerykanami go wyciągaj,motyką czy szpadlem nie rób bo tylko go podziabiesz i zrobisz mu przysługę,pozostałe chwasty motyką jak najbardziej.My za miedzą mamy niezłe chwastowisko,kosimy za płotem kilka razy w roku i ciągle to samo od nowa.Już ręce opadają.Jak mam rundapować to serce mnie boli bo wiem jaka to trucizna,zostaje na lata w ziemi.
Spokojnej nocki no i odpoczynku

Mira napisał(a)

Agnieszko jak masz perz na rabacie to widłami szerokozębnymi tzw amerykanami go wyciągaj,motyką czy szpadlem nie rób bo tylko go podziabiesz i zrobisz mu przysługę,pozostałe chwasty motyką jak najbardziej.My za miedzą mamy niezłe chwastowisko,kosimy za płotem kilka razy w roku i ciągle to samo od nowa.Już ręce opadają.Jak mam rundapować to serce mnie boli bo wiem jaka to trucizna,zostaje na lata w ziemi.
Spokojnej nocki no i odpoczynku

Mirka z perzem ma rację ...widłami tylko ...ale to operacja wieloletnia jest co rok to mniej ...ale nie da sie tego dziadostwa wyplewić w 1 sezon.

Witam ponownie pisałaś że nikt nie zagląda a ja tu widzę tylu gości
Dostałaś parę dobrych rad, poszerzyć rabatki bo faktycznie są zdecydowanie za wąskie. Hortensje ogrodowe nie nadają się do słońca będę poprzypalane, w ogóle nie radzę ich sadzić są kłopotliwe przemarzają nawet jeśli się je okryje na zimę. Więc jeśli przemarzną nie zakwitną i będą krzaczki fakt ładne ale bez kwiatów. Ja u ciebie widziałabym hortensje bukietowe, bezproblemowe i zdecydowanie piękniejsze od ogrodówek.
Pytałaś jak sadzić limelight to duża hortensja rośnie do 2-3 metrów wysokości szerokości tak do 2 więc ja bym ją radziła posadzić minimum 2 metry od ogrodzenia i półtorej między jedną a drugą hortensją.
Za hortensjami możesz dać jeżówki albo jakieś trawy później np żurawki

Witaj Agnieszko
Bardzo ciekawie się zapowiada. Zauważyłam, że masz ładną elewację domu, zadbany trawnik i już sporo roślinek posadzonych Lubisz chyba proste formy, prawda? Nie przepadasz jak jest zbyt nakombinowane.
Jedna rzecz która mi się "rzuciła" w oczy to, że masz dużo miejsca a robisz zbyt wąskie rabaty. Moze nie bój się wyciąć trochę więcej trawnika
Moim zdaniem kopiowanie najlepszych realizacji (Danusiowych i nie tylko) to dobry pomysł
Pozdrawiam i będę zaglądać

Aga

Jak czytam posty Justyny eee tam to przychodzi mi na myśl "wielkie umysły myślą to samo " Bo te słowa chciałem do Ciebie również skierować. Najważniejsze to odnaleźć własny styl i dążyć do tego efektu. Jak masz jakąś wolna kasę na rośliny to schowaj w kąt i kup dopiero to co czego będziesz pewna, że chcesz mieć


Twórz sobie na początku ramy ogrodu, szkielet Sadź drzewa i żywopłoty Nie wiem czy zamierzasz robić płot koło tej łąki? Jeśli tak to z ramami się wstrzymaj

I choć mamy środek sezonu to napiszę, że zimą siedź na forum i przeczytaj artykuły Danusi, obejrzyj wszystkie wizytówki ogrodów - a to co Ci się spodoba zapisuj w jednym folderze. Jak juz zdecydujesz jaki Twój ogród ma być usuniesz niepotrzebne zdjęcia i będziesz miała gotową sciągę na ogród I wtedy pójdzie jak z płatka

PS. a jak już skończysz ogród to będziesz wszystko przekopywać od nowa jak większość z nas

Witaj
Sebek prawdę napisał, po przestudiowaniu Ogrodowiska, w nowym sezonie przekopiesz wszystko i poprzesadzasz.

Do Sebka: OOOj Sebku, ales Ty skromny i jeszcze dowcipny- "ekstra kasa na roślinki" hehe Dziękuję za odwiedziny i rady. Rozumiem, co masz na myśli. Temat ogrodu jest jednak tak szeroki, a ja "w taaakim lesie" ze wszystkim, że szybko chciałabym nadrobić. I jak mi piszesz, że mam jeszcze wytrzymać zimę to mnie stresujesz I choć racjonalnie podchodząc do sprawy uważam ,że masz rację, to cała nieracjonalna część mojej osoby krzyczy: kop, dosadzaj, rób kanciki. I co? I nie wytrzymałam, jutro pokażę zdjęcia z nowego wytyczania linii rabat. Ocenicie sami. Zrobię jeszcze plan tego żywopłotu, bo cały czas nad nim myślę, żeby nie było! Poopowiadam też jakie juz mam roślinki. Pozdrawiam

Filemon Wiem, rozkręciło się u mnie, cieszy mnie to ogromnie i jeszcze te rady Wszystkie rozważam. Zakupiłam 5 hortensji Limelight i zamierzam je tak posadzić, jak pisałaś. Nie chcę już robić niczego "na wcisk". Najwyżej potem podosadzam.

Marga Dziękuję, elewacja ma elementy drewna, które też mnie się podoba, jednak jest nieco uciążliwe w utrzymaniu ( trzeba impregnować co parę lat) zwłaszcza, jak jest narażone na takie warunki pogodowe jak u mnie- baaardzo wieje i jest mało cienia. Nie są to też najłatwiejsze warunki dla roślin, ale jednak rosną
Z tymi rabatami to jest tak, że chcieliśmy jednak zachować sporą część trawnika dla dzieci na gry i zabawy. Rabaty jednak, jak teraz spoglądam, faktycznie są nieproporcjonalne do wielkości działki, Jest jeszcze jedna rzecz, mianowicie działka nieco opada w stronę ogrodu i spogląda sie na nią z górki, na której stoi dom. Zrobię jutro zdjęcia z innej perspektywy. Ale rabaty juz powiększyłam. Najwyżej pozmieniam w następnych sezonach- jak pisze Asisko i Sebek.