Moje poziomkinie nie wiem jak sie nazywaja, maja dosc duze podluzne owoce. Rozrasataja sie jak zwariowane jak im nic na przeszkodzie nie stoi. Oczywiscie slimaki je wcinaja jak tylko spuszcze grzadke z oka.

Owce mamy kamerunskie tu je mozna zobaczyc

Dzis troche czasu znow w ogrodzie, na ile upal pozwala. Przenioslam pomidory w inne miejsce. Wiec poziomki maja grzadke dla siebie, moga sie wyszalec. Pod doniczkami z pomidorami oczywiscie byly slimaki.
Sprzatam taras, od roku byl skladzikiem na wszystko, teraz chce wreszcie na nim posiedziec.

Zazdraszczam pieknego miejsca dookoła

Witaj Gosiu
Calkiem przypadkowo mi sie to miejsce trafilo sama bym lepiej nie wybrala

Basilikum napisał(a)

Bylam sprawdzic czy u owiec wszystko w porzadku i natknelam sie na taki obrazek na mojej lace

Czyli jak je zobaczylam to byly na srodku laki ale zanim przytachalam z domu aparat to sie troche schowaly. Jeden z nich to koziolek (widzialam jak byly blizej). Sa sliczne, tylko dlaczego zjadaja moje krzaki jak maja caly las do swojej dyspozycji

Witaj Izabela, widać Twoja stołówka bardzo smakuje sarenkom.
Kociak słodziak, ja mam czarną kociczkę (właśnie mi pożarła kabanosa ), ma już 5 lat. Czy Twoje maleństwo to jakiś rasowiec, tak cudnie wygląda.

Właśnie wróciłam z działki, też uprawiałam taki sport jak Ty - bieganie z konewką. Pierwszy raz dodałam do wody odżywkę. Kwiaty zmarniały przez suszę. Ale ligustr... masakra coś go zabija. Prawie wszystkie liście stracił Zrobiłam fotki, wkleję je w odpowiednim wątku, może ktoś mi poradzi jak go uratować.
Pozdrawiam
Hania

Witaj Izo. Masz cudnego kotka. Pokazuj nam swój ogród. My to bardzo lubimy.

Chyba moj sasiad ma takie owce, az musze sprawdzic bo nie jestem pewnaPewnie cos mi sie pomylilo ale popatrze po pastwisku
Napewno mamy tu w okolicy biale ( nie wiem jak sie nazywaja)i bardzo je lubie, corka jak byla mniejsza to chodzilismy do sasiada i pozwalal jej karmic buteka jagniatka
W poprzednim domu mieszkalismy posrodku pastwisk, raz sie zdazylo ze owce przedostaly mi sie do ogrodu i wszystko to co siegnely to mi zjadly Nawet sie nie wkurzylam, bo to byl czas ze nie za bardzo mi na ogrodzie zalezalo

Jak biale to moze to merynosy sa. Chyba najbardziej popularne. Nasze sa ogolnie troche dzikie ale jedna mamy taka, ktora wykarmilismy butelka i ona z nami na spacer chodzi. Latem staram sie jej do ogrodu nie wpuszczac

Dzis u nas zniwa i ociekam potem wrrr

Mnie się zdaje, że Ty i Kasia Bawarka, to bratnie dusze, obie zakręcone górami i zwierzakami

no i mieszkamy w tym samym miejscu prawie

Blisko blisko i szczerze sie przyznam ze mam ochote i nadzieje na wspolne ogrodowiskowanie i gory